Pyszny torcik z malinami w galaretce i lekką pianką na kakaowym biszkopcie. Inspiracja.
Składniki:
4 jajka
1 szczypta soli
2/3 szkl cukru
2/3 szkl mąki
1,5 łyżki kakao
2 łyżki oleju
2 łyżki wody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Warstwa malinowa:
1, 5 dużego opakowania malin
2 galaretki malinowe
600 ml wrzątku
Warstwa serowa:
250 ml kremówki
700 g malinowego serka homogenizowanego
5 łyżeczek żelatyny
100 ml wrzątku
2 łyżki cukru pudru
+ kakao do obsypania
Jajka ubijamy z solą i cukrem na puszystą masę. Dodajemy olej i wodę, dalej miksujemy.
W oddzielnej misce mieszamy mąkę z kakao i proszkiem do pieczenia.
Delikatnie mieszamy z masą z jajkami.
Masę przekładamy do tortownicy o średnicy 26 cm i pieczemy 30 minut w 180 stopniach.
Po upieczeniu biszkopt studzimy i przekrawamy na dwie części.
We wrzątku rozpuszczamy galaretę i pozostawiamy do ostygnięcia, dodajemy do niej maliny i czekamy aż zacznie tężeć. Wtedy wylewamy ją na biszkopt i wkładamy do lodówki na koło 1 h aż całkowicie zastygnie.
Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku. Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem, dodajemy serek homogenizowany (bez 2-3 łyżek) i miksujemy do połączenia składników.
Żelatynę mieszamy z pozostałymi 2-3 łyżkami serka. Całość mieszamy z poprzednią masą.
Wylewamy masę na warstwę galaretki i przykrywamy drugim biszkoptem.
Przed podaniem posypujemy warstwą kakao.
Smacznego!
5 odpowiedzi
Śliczny ten torcik. Jeszcze w tym roku nic z malin nie piekłam. Trzeba nadrobić 🙂
No to jest okazja
Mmm, wygląda wspaniale 🙂
Mniam, ależ on musi być przepyszny 😀
Malinowy mniam, pychota