Zupełnie inne gołąbki, bardzo smaczne, w sam raz dla wegetarian, ale nie tylko, bo i dla miłośników grzybów oraz kaszy gryczanej. U mnie wersja w młodej kapuście, przepis zaczerpnięty z programu Karola Okrasy.
Składniki:
4 skrzydełka kurze
1 włoszczyzna
50 g upalonej kaszy gryczanej
150 g nieupalonej kaszy gryczanej
1 główka młodej kapusty
3 cebule
50 g ugotowanych suszonych grzybów
100 ml wywaru z gotowania suszonych grzybów
1 kg ziemniaków
200 ml słodkiej śmietanki 30%
1 łyżka masła
sól, pieprz, olej
Ze skrzydełek i włoszczyzny gotujemy wywar ok. godziny. Ziemniaki ścieramy na tarce jak na placki ziemniaczane i mieszamy z kaszą gryczaną upaloną i nie upaloną. Cebulę oraz grzyby drobno posiekane dusimy na masełku i dodajemy do farszu. Doprawiamy solą i pieprzem. Farsz ma być dość wodnisty. Z kapusty wycinamy głąba i gotujemy powoli w osolonej wodzie, kolejno zdejmując zblanszowane już liście i wkładając główkę znów do wrzątku. Tak postępujemy aż zdejmiemy wszystkie liście. Z liści odkrawamy twardą część głąba i wałkujemy trochę by stały się bardziej elastyczne, nakładamy farsz i zawijamy jak krokiety. Układamy gołąbki w naczyniu do zapiekania. (spód naczynia wykładamy liśćmi kapusty). Zalewamy wywarem(zostawiamy trochę do sosu), na wierzchu również zakrywamy liśćmi i nakładamy folię aluminiową na wierzch. Pieczemy ok 1,5 h w 160 stopniach.( Ja piekłam godzinę).
Przygotowujemy sos. Cebulkę drobno siekamy przesmażamy na masełku, zalewamy wodą z grzybów i wywarem. Dodajemy śmietankę i gotujemy do zredukowania i zgęstnienia. Na koniec doprawiamy solą, pieprzem i masłem.
Polewamy gotowe gołąbki.
Smacznego !