Tradycyjne świąteczne ciasteczka austryjackie. Moja wersja z orzechami laskowymi, widziałam też przepisy z migdałami, czy orzechami pecan.
Składniki:
220 g mielonych orzechów laskowych (ew. innych)
1/2 szkl mąki kukurydzianej
160 g masła
1 i 1/3 szkl cukru pudru
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/2 łyżeczki soli
1 duże jajko
2 i 3/4 szkl maki pszennej
galaretka malinowa
Mikserem na wysokich obrotach ubijamy masło z 1 szkl cukru pudru, do uzyskania puszystej jasnej masy. Zmniejszamy moc i dodajemy jajka, wanilię i sól. Orzechy mieszamy z obiema mąkami. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy powoli orzechy z mąką. Mieszamy do połączenia składników. Ciasto przekładamy do woreczka, spłaszczamy i wkładamy do lodówki na 4- 5 godzin.
Po tym czasie ciasto wałkujemy, najlepiej pomiędzy dwoma arkuszami obsypanego mąką papieru do pieczenia. Wycinamy ciasteczka, całe i z dziurką w środku. Układamy na blasze do pieczenia.
Pieczemy 10 -15 minut w 180 stopniach.
Ciasteczka studzimy. Na całe ciasteczko wykładamy galaretkę malinową i rozsmarowujemy ( jeżeli galaretka jest bardzo gęsta należy ja najpierw podgrzać). Przykrywamy ciasteczkiem z dziurką obsypanym cukrem pudrem.
Smacznego!