Dawno nie jadłam tak pysznej szarlotki, uwielbiam jak szarlotka ma dużo bakalii i cynamonu, a do tego pyszna budyniowa pianka na wierzchu – niebo w gębie. Inspiracja.
Składniki:
kruche ciasto:
1 szklanka mąki krupczatki
1,5 szklanki mąki pszennej
200 g zimnego masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki cukru pudru
5 żółtek
Budyniowa beza:
5 białek
1 szklanka drobnego cukru do wypieków
1 łyżka ekstraktu z wanilii
2 opakowania budyniu waniliowego bez cukru (2 x 40 g)
1/2 szklanki oleju rzepakowego
Jabłka:
1 kg kwaśnych jabłek
1 cytryna
100 g rodzynek
200 g orzechów włoskich
1 szklanka cukru trzcinowego
Cynamon mielony
Pasta/ekstrakt z wanilii
Koniak lub ciemny rum (około 1/3 szklanki)
Kardamon mielony
Z podanych składników zagnieść kruche ciasto, podzielić na dwie części, jedna większa, druga mniejsza, owinąć folią i włożyć na minimum 30 minut do lodówki.
Po tym czasie większą część ciasta rozwałkować i wyłożyć nią formę do pieczenia (ja piekłam w tortownicy o średnicy 23 cm, ale ciasto wyszło strasznie wysokie wiec spokojnie można piec w większej formie) i podpiec ciasto na złoty kolor ok 20 minut w 190 stopniach. Ostudzić całkowicie.
3/4 jabłek kroimy w mniejsze kawałki i dusimy w garnku z rodzynkami, orzechami i przyprawami (wg. uznania) aż się rozpadną i wtedy dodać resztę pokrojoną w drobną kostkę, dodać cukier i całość skarmelizować.
Białka ubić na sztywno z cukrem, dodać ekstrakt z wanilii i powoli wsypywać dalej miksując proszek budyniowy, dokładnie wymieszać. Do masy delikatnie wlewać olej, dalej mieszając.
Na podpieczony spód wykładamy masę z jabłek, na to piankę i na górę tarkujemy resztę kruchego ciasta z lodówki. Pieczemy ok 30-40 minut w 180 stopniach.
Smacznego !