Pikantne leczo mojego taty z bardzo pysznych grzybów tzw. kołpaków.
Składniki:
500 g ugotowanych w osolonej wodzie kołpaków (turków)
1 papryka zielona
1 papryka żółtka
1 papryka czerwona
1 papryczka chilli
2 małe, młode cukinie
3 -4 cebule
1 marchewka starkowana na dużych oczkach
1/ 2 lita sosu pomidorowego z ziołami ( ja dawałam świeże pomidory podsmażane aż zmiękną i się rozpadną z dodatkiem czosnku, suszonej bazylii , oregano i cukru – zmiksowane blenderem)
2 łyżki wędzonej słodkiej papryki
1 łyżeczka chilli w proszku ( opcjonalnie)
sól
pieprz
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz i wrzucamy gotowane grzyby, podsmażamy ok 15 minut. Dodajemy pokrojoną w piórka cebulę i podsmażamy aż cebula będzie szklista. Następnie dodajemy cukinię pokrojoną w półplasterki, posiekano drobno chilli, starkowaną marchewkę i paprykę w grubą kostkę. Wszystko dusimy pod przykryciem aż zmięknie. Pod koniec dodajemy sos pomidorowy i dusimy jeszcze trochę. Przyprawiamy solą, pieprzem i wędzoną papryką i ewentualnie chilli .
Podajemy ze świeżym pieczywem.
Leczo najlepsze jest odgrzewane na patelni następnego dnia.
Smacznego!
4 Responses
rewelacyjny przepis i doskonałe połączenie smaków:) tak jak najbardziej lubię:)
Dziękuje ;p i pozdrawiam
Rzeczywiście, płachetki kołpakowate – bo tak nazywają się „turki” (w moich rejonach zwane są „chochółkami 🙂 ) to bardzo smaczne grzyby i warto się nimi zainteresować. Osobiście bardzo je lubię. Na pewno smakowało.
Są świetne, a dużo grzybiarzy je omija, ja uwielbiam je też w zalewie octowej ze słoiczka, w przeciwieństwie do innych grzybów nie robią się z nich takie „ślimaki” 😉 Pozdrawiam