Smak cannoli uwiódł mnie podczas wakacji we Włoszech. Pamiątką jaką sobie przywiozłam były m.in. foremki do cannoli i odtworzyłam je według przepisu Marthy Stewart, wyszły przepyszne.

Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
3 łyżki cukru
1 łyżeczka kakao
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki soli
3/4 szklanki słodkiego wina
3 łyżki oleju
Nadzienie:
500 g ricotty
3/4 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżka skórki z pomarańczy
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżka roztopionej czekolady
+
garść drobno posiekanych pistacji
odrobina roztopionej czekolady gorzkiej
cukier puder do posypania

Mieszamy mąkę, cukier zwykły,kakao, cynamon i sól. Dodajemy wino i olej i mieszamy za pomocą miksera. Następnie zagniatamy ręcznie elastyczne ciasto. Wkładamy do woreczka i odkładamy na 30 minut do lodówki. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy jak najcieniej, wykrawamy koła i nakładamy na natłuszczone foremki do cannoli. Smażymy na rumiano w głębokim tłuszczu ok 1 minuty.

Ostudzone rurki maczamy w czekoladzie i obtaczamy w pistacjach.

Ricottę mieszamy z cukrem pudrem, czekoladą, skórką z pomarańczy i sokiem z limonki oraz ekstraktem z wanilli. Za pomoca szprycy nadziewamy rurki wciskając krem z obu stron. Posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego!